O imprezie pływackiej z cyklu Grand Prix Małopolski w Nowym Targu. Obawach i przygotowaniach do Mistrzostw Polski Juniorów w Lublinie, a także o tym w jaki sposób można poradzić sobie ze stresem. Opowiada Marta Klimek, druga najlepsza pływaczka minionych zawodów w kategorii 14-latek. Z reprezentantką Oświęcimskiej SMS w Pływaniu funkcjonującej w Powiatowym Zespole Nr 2 SOMSiT w Oświęcimiu rozmawia Jakub Konior. Na co dzień zawodniczką opiekuje się trener Andrzej Brania z SMS Oświęcim.
Miło nam poinformować, iż wywiad z naszą uczennicą ukazał się na łamach Ogólnopolskiego Portalu Pływackiego. Link do materiału znajduje się pod publikacją.
Jakub Konior: Wysoka punktacja drużynowa UKP Unii Oświęcim i Twoje cenne miejsce na podium to efekt…?
Marta Klimek: – Naszej codziennej ciężkiej pracy na treningach pod okiem fachowych szkoleniowców.
Co było Twoim ”motorem” do zaciętej walki w trakcie minionej imprezy pływackiej?
– Niewątpliwie ”poczucie obecność” mojego taty, który z trybun obserwował wszystkie wyścigi z moim udziałem.
Jaka atmosfera panowała podczas rozgrywek na Grand Prix Małopolski w Nowym Targu?
– Ze względu na małą ilość zawodników, a także kibiców. Atmosfera była bardzo kameralna, brakowało nam tych ”pełnych trybun”. Jeżeli chodzi o atmosferę pomiędzy nami standardowo wszyscy życzyliśmy sobie powodzenia i jak najlepszych wyścigów.
Które starty umożliwiły Ci znalezienie się na liście najlepszych 14-letnich zawodniczek?
– Dwa indywidualne wyścigi na 400 i 200 metrów stylem zmiennym. Ze względu na chorobę, która ”przyplątała się” tuż przed zawodami. Wyścig na 400 metrów stylem zmiennym był dla mnie bardzo wyczerpujący, ale dałam radę i jestem z tego powodu bardzo dumna.
Jak oceniasz swoje aktualne predyspozyc
ję przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski w Pływaniu?
– Myślę, że nie jest źle. Zawsze staram się kierować wskazówkami mojego trenera. Uważam, że moja ciężka i solidna praca na treningach jest w stanie zaowocować wieloma efektywnymi wyścigami.
Czy masz jakieś obawy przed tą szczególną imprezą pływacką w trakcie sezonu?
– Ostatnio trochę chorowałam i przyjmowałam antybiotyki, przez co moja masa mięśniowa znacznie spadła. Po konsultacji u dietetyka podjęłam odpowiednie działania, aby powrócić do dawnej formy. Jednak obawiam się czy zdołam to osiągnąć do czasu Mistrzostw Polski. Do tego dochodzi także stres przed innymi zawodnikami z konkurencyjnych klubów. W końcu każdy z uczestników chce zaprezentować się z jak najlepszej strony.
Nad jakimi elementami chciałabyś jeszcze popracować, aby podczas Mistrzostw Polski wypaść jak najlepiej ?
– Priorytetem jest poprawa stylu klasycznego. Jak doradził mi trener liceum, Przemysław Ptaszyński, muszę jeszcze popracować nad wyrzutami rąk do przodu, aby popłynąć jak najszybciej. W pozostałych stylach czuje się dobrze. Mam nadzieję, że tak pozostanie i żaden wyścig nie sprawi mi problemów.
Na zakończenie chciałbym zapytać jaki jest Twój sposób na radzenie sobie ze stresem, który w trakcie tak ważnych zawodów może ”dopaść” nawet najlepszego zawodnika.
– Chciałabym zacząc od tego, że podczas wszystkich imprez pływackich z udziałem SMS Oświęcim, nawiązałam bardzo dobre kontakty z moimi starszymi rówieśnikami z liceum. Szczególne podziękowania za motywację oraz dobre rady chciałabym skierować do mojego kolegi Kacpra, który bardzo mi pomaga. Zawsze mogę liczyć na wsparcie z jego strony. Chciałabym podkreślić, że w Nowym Targu bardzo brakowało mi jego porad. Podsumowując to właśnie fakt, że starsi koledzy i koleżanki, trzymają za mnie kciuki i chcą abym wypadła jak najlepiej powoduje, że cały stres ”odchodzi w niepamięć”.
Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas. Życzę dużo wartościowych wyścigów na Mistrzostwach Polski w Lublinie.
Materiał ze strony SWIMPORTAL.PL
/ Jakub Konior /