Zapraszamy na rozmowę z trenerem Przemysławem Ptaszyńskim, ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, funkcjonującej przy PZ Nr2 SOMSiT. Wywiad przeprowadzony pod okiem kierującego Kołem Medialnym, Jakuba Koniora przeprowadziły uczennice III GMS Roksana Sałbut oraz Klaudia Leszczyńska.
Jakie najmilsze wydarzenie wspomina Pan ze swojej kariery trenerskiej?
– Wydaje mi się, że do takich miłych wspomnień można zaliczyć wyjazdy na wszelkiego rodzaju zgrupowania sportowe, gdzie zawsze zawodnicy potrafią zaskoczyć czymś nieoczekiwanym swojego trenera. Kiedyś jeżdziliśmy na narty daleko,wysoko bo w Alpy, teraz niestety troszeczkę zmienił się kalendarz imprez i nie pozwala nam na takie wyjazdy, ale może kiedyś z biegiem czasu powrócimy do tego typu wyjazdów narciarskich.
Czy uważa Pan, że praca trenera jest trudna?
– Nie uważam, że jest trudna uważam, ale daje dużo satysfakcji. Trzeba to lubić i wtedy jest to praca piękna, a nie trudna.
Jak długo pracuje Pan jako trener?
– Jako trener pracuje już 22 lata
Czy sądzi Pan, że któryś z pana podopiecznych zostanie w przyszłości słynnym pływakiem?
– Trenuję już tyle lat i mam nadzieję, że tak się stanie, że jeszcze któryś z moich podopiecznych będzie startował na mistrzostwach świata czy na olimpiadzie. Jeden już startował, ale mam nadzieję, że wychowam jeszcze kilku takich zawodników.
Jak wyglądają u Pana treningi, czy są ciężkie?
– Z reguły mamy przed każdym wejściem do wody jest 15 minutowa rozgrzewka, następnie około dwugodzinny trening w wodzie. Cztery razy w tygodniu mamy zajęcia na lądzie, podczas których ćwiczymy m.in. z piłkami lekarskimi oraz pracujemy nad naszą ogólną kondycją.
Dziękujemy za rozmowę oraz poświęcony czas, życzymy,
aby czerpał Pan wiele sadysfakcji ze swojej niełatwej pracy kształtowania przyszłych mistrzów sportu.
Wkrótce na Naszej stronie internetowej zaprezentujemy kolejne rozmowy z naszymi fachowymi szkoleniowcami.
/ Jakub Konior – lider Koła Medialnego PZNr2SOMSiT /